W dłoni kapłana
schroniłeś się ,Jezu,
dajesz mu odwagę,
choć sam jesteś tak kruchy…
dajesz mu moc,
choć jesteś tak bezbronny…
dajesz mu obecność,
pozostając w samotności
w tajemnicy Eucharystii…
I tak go trzymając
za ludzką dłoń
zdajesz się mówić do niego:
„Nigdy cię nie opuszczę”