„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei:<<Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie>>. Wtedy (niewiasty) przypomniały sobie Jego słowa i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. A były to Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom. Lecz te słowa wydawały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary.”
(Łk 23, 5-12)
Zmartwychwstanie Jezusa …
„Nowina zbyt piękna, by można było w nią uwierzyć. Na tym polega chrześcijański paradoks: Jezus zmartwychwstał, lecz właśnie dlatego, że ta wspaniała nowina odpowiada na najgłębsze, najbardziej wewnętrzne oczekiwania duszy ludzkiej, rodzi się lęk przed uwierzeniem w nią, aby nie doszło do tego, że się uwierzy, a potem okaże się to oszustwem.
Chyba, że stanie się to, co było udziałem Piotra, który po swojej zdradzie doświadczył przebaczenia w przelotnym spojrzeniu Jezusa i który właśnie dlatego nie był w stanie się powstrzymać, pozostać sobą, gorąco pragną spotkać się z Nim twarzą w twarz, żeby móc odczytać w Jego oczach, iż naprawdę dostąpił przebaczenia. Zatem tylko ktoś, znajdujący się w podobnej sytuacji do Piotra może być w stanie uwierzyć komuś, kto sprawia wrażenie, jakby majaczył. Dopóki nie zrodzi się lub przynajmniej nie ujawni to pragnienie przebaczenia, pełnego pojednania, bardzo trudno jest wyruszyć na drogę wiary. Kto nie ma sobie nic do zarzucenia, nie czuje takiej potrzeby. Musi pęknąć kamień serca pod wpływem łaski poznania własnego grzechu, by wreszcie można było przecisnąć się przez tę wąską szczelinę, która prowadzi do odkrycia zupełnie nowych rzeczywistości. Taki jest właśnie Piotr; tak mocno przepełnia go pragnienie rzucenia się w objęcia Temu, którego zdradził, że -jak mówi tekst-”powstawszy z martwych”(anastás), pobiegł do grobu.”
/ Innocenzo Gargano „Lectio divina do opisów zmartwychwstania." /